Cześć miśki. (tak żyję, haha :)
Na początku pragnę Was bardzo, bardzo przeprosić za tak DŁUGĄ nieobecność. To był prawdopodobnie najgorszy z dotychczasowych miesięcy mojego życia. Mniejsza o to.
Na początku pragnę Was bardzo, bardzo przeprosić za tak DŁUGĄ nieobecność. To był prawdopodobnie najgorszy z dotychczasowych miesięcy mojego życia. Mniejsza o to.
Jest już czerwiec i masa rzeczy do poprawienia. Na szczęście okres projektów, bierzmowania się skończył i będę miała o wiele więcej czasu dla Was i bloga. A to taki mały dowód na to, że #6 rozdział jest pisany :)
#spojler6
Momentalnie objął moją talię ramieniem, przyciągając do swojego ciała. Wytatuowana dłoń muskała moją skórę na biodrze, wysyłając przyjemne dreszcze i powodując kojące ciepło. Zerknęłam na twarz brązowookiego, nie rozumiejąc jego gestu, nie żeby mi się nie podobało.
lalala, i jak?
A teraz inna kwestia:
#spojler6
Momentalnie objął moją talię ramieniem, przyciągając do swojego ciała. Wytatuowana dłoń muskała moją skórę na biodrze, wysyłając przyjemne dreszcze i powodując kojące ciepło. Zerknęłam na twarz brązowookiego, nie rozumiejąc jego gestu, nie żeby mi się nie podobało.
lalala, i jak?
A teraz inna kwestia:
Jak Wam się podoba nowy wygląd bloga?
Bardzo dziękuję, Rosemond x
Jeszcze inna kwestia (mamy dużo do nadrobienia):
Jak już pewnie zauważyliście w pojawił się widżet twitter'a, Także jeśli macie jakieś przemyślenia do rozdziałów, pytania to wrzucajcie #LiDG (love is dangerous game) + @mieczka (mój tt) i na 100% na nie odpowiem. Dziękuję za pomoc na ask'u Niewidzialnej (pewnie nie wiesz, że to ja, haha xo).
Zaktualizowałam strony - dodałam Polecane (podajcie linki i krótkie opisy swoich opowiadań, a zajrzę,skomentuję); Odosobniona (to będzie moje przyszłe opowiadanie o znacznie poważniejszej tematyce, ale o tym kiedy indziej)
Podoba Ci się to opowiadanie?
Jesteś jego stałym czytelnikiem?
Jeśli tak, zamieść proszę ten button na swojej stronie!
Dzięki, xo.
Jeśli tak, zamieść proszę ten button na swojej stronie!
Dzięki, xo.
blogger szaleje
Czekam tu na kolejny rozdział, kochana! Myślę, że nie tylko ja zresztą :)
OdpowiedzUsuń